KucaQ - 14-09-2013 21:50:02

Siemanko,
no więc przedstawiam Wam moją Kinię, która od serii odbiega całkowicie, jest jedyna w swoim rodzaju no i najważniejsze... moja <3 :)

Także tego..
Kinga została zakupiona 21 marca 2012 roku, 23 została do mnie dostarczona na palecie. Weekend jeździłem bez blachy ciesząc się nowym motorkiem :)
Dziewicza trasa - 26 marca, jeździłem serią do czasu pierwszych żniw. Przed żniwami jeszcze w prezencie od rodziców dostałem zestawik 72cc, chodziłem na żniwa i docierałem :)
Po żniwach nastąpiły pierwsze modyfikacje:
- sakwy SAKO S18B 18 litrów,
- piórnik własnej roboty,
- frędzle na manetki włąśnej roboty,
- kierunki tył owal carbon 11 LED,
- szyba uniwersalna,
- lightbary z lampek rowerowych,
- kierownica od Leike,
- stickerbomb.

I tak sobie hulałem do zimy, w zimę zdjąłem wszystkie dodatki i śmigałem serią bez oparcia. Wtedy zaliczyłem też pierwszego szlifa. Na szczęście ucierpiał tylko tłumik i lusterko.
25 grudnia - wchodzę na allegro i zamawiam nówkę szprychę 18 cali na przód od Kinroada PY50Q (cross).
Szprycha przyszła w połowie stycznia, od razu ją zamontowałem, Wymieniłem także chlapacz tylny i oparcie na te od Leike, oraz stopkę boczną od Aprilii Red Rose, a korzystając z ferii wypolerowałem golenie lag, z marnym skutkiem, który później poprawiłem. Zakupiłem nowe lusterka - łezki chrom. Następnie podnóżki pasażera zawitały od Leike. Wiosna już jako tako nastała, założyłem wszystkie dodatki i śmigałem. W międzyczasie wpadł gmol od Jawy 350, uchwyt na kubek własnej roboty i folia carbon koloru czarnego. No i wypadek. Koleś wymusił pierwszeństwo. Podnóżek urwany, wajcha od biegów wygięta, gmol wyrwany. Zrobiłem to szybciutko i mogłem latać :)
Wiosna 2013 to także zrealizowanie koncepcji podwójnego wydechu - zakończony powodzeniem!

W czerwcu zachciało mi się czegoś mocniejszego - wpadł silnik 125 (pseudo rzecz jasna :D). Na początku wakacji trafiła mi się okazja kupna szprychy na tył 15 cali na oponie 130/90, nie odpowiadał mi rozmiar tej opony, ale musiałem się na jakiś czas z tym pogodzić.
25-28 lipca wypad do Giżycka na zlot (nakręcone w 3 dni 720km bez awarii) - można rzec nieudane!
Po powrocie z Giżycka zaczęły się żniwa no i po nich doprowadzanie Kini do stanu doskonałości. W Kini zostały wykonane te rzeczy:
- malowanie ram, tarczy, zacisku, riserów kierownicy, wahacza, osłony łańcucha na czarny metallic,
- nowe kierunkowskazy chrom jajka tył długie, przód krótkie z daszkami,
- nowa oponka na tył 120/70 Pirelli GTS23,
- nowe manetki chromowane,
- rolka narzędziowa na tył,
- pas na bak własnej roboty,
- nowe obszycia siedzeń własnoręcznie robione,
- malowanie góry silnika na czarny mat (wcześniej głowica była srebrna, a cylek pordzewiały).


Aktualnie moja Kinga wygląda o tak: :)
http://imageshack.us/a/img7/1572/bw0t.jpg
http://imageshack.us/a/img59/701/2t75.jpg
http://imageshack.us/a/img855/9919/yc7o.jpg
http://imageshack.us/a/img202/3406/ohk9.jpg
http://imageshack.us/a/img822/6135/6ihc.jpg
http://imageshack.us/a/img838/7227/dnjc.jpg
http://imageshack.us/a/img9/1265/n7rv.jpg
http://imageshack.us/a/img594/7580/vkf8.jpg
http://imageshack.us/a/img18/9391/2fza.jpg

I Kilka fotek gdy łosiek był jeszcze serią :)
http://imageshack.us/a/img84/6413/20120730138.jpg
http://imageshack.us/a/img805/5121/photo215.jpg
http://imageshack.us/a/img715/1176/photo285y.jpg


Ależ się rozpisał, ciekawe komu będzie chciało się czytać :D
Pozdrawiam :)

www.routerws50.pun.pl