Witam, jechałem sobie dzisiaj na dodatkowe zajęcia, aż tu nagle <taki dziwny dźwięk> i zgasł. Zatrzymuje się i patrze a tu cała osłonka popękała. Było to tak około 18:20 i od tamtej pory boje się go odpalić, biegi dziwnie wchodzą <aż za bardzo z 4 daje w górę i wchodzi trójka, a 1 i 2 w ogóle nie wyświetla>. Jakimś dziwnym trafem kumpel mnie odholował do domu jadąc 15-20 km/h przez około 4 km <ja na wyłączonym silniku na luzie którego nie wyświetliło> Załączam zdjęcia osłonki:
Jak zresztą widać na ostatnim zdjęciu, górną część wyrwało <bez kabli>. Jak myślicie zrobią mi to na gwarancji, czy tego już nie obejmuje??
|