A ja mam taki problem i proszę o wyrozumiałość bo jestem zielony w sprawach silników i mechaniki. Od niedawna mam nowego Routera WS50 i dziś po raz pierwszy próbowałem postawić go na podpórce centralnej bo do tej pory stawiałem go na stopce bocznej. Więc trochę się naszarpałem ale jakoś udało mi się go postawić na podpórce. A potem kiedy postawiłem go z powrotem na stopce bocznej i odkręciłem kranik paliwa, to z tej rurki biegnącej od gaźnika w dół podwozia, która jest chyba przewodem przelewowym z komory pływakowej zaczęło spływać paliwo a także z takiego bolca mosiężnego chyba który ma otwór i znajduje się na gaźniku  obok nasady wężyka. Czy wie ktoś z Was o co w tym chodzi ? Jak zakręcę kranik to wtedy nie leci z tego przewodu. Czy może chodzi o to że komora pływakowa się przepełniła ? Co z tym fantem zrobić ?