Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Siema. Już któryś raz myślę o zmianie silnika ale nie opłaca się kupować lezącego bo to wszytko 110 i nie wielka różnica, ale już 125 z np. zetki czy junaka stojący to już jakieś 13 km i to nawet ładnie chodzi tylko teraz pytanie jak jest z montażem bo tylko to mnie interesuje ?
Offline
Silnik zetki ma inne mocowania więc pod oryginalne wejścia w WS50 nie zamontujesz. Chyba że pomierzysz i zrobisz jakie dodatkowe mocowania ale będzie z tym trochę zabawy
Offline
Nie baw się w takie coś
Kup zwykły 110 do naszego silnika i spokojnie wystarczy,na więcej to nasze moto nie jest przystosowane.
Przy 125 zetki chyba router by się rozpadł
Offline
Gość
Hahahahaha 13KM dobre!
125 Zetki ma co najwyżej 10, może nawet nie.
Poza tym za dużo roboty, żeby to przerobić i kto Ci później kupi takiego składaka.
Johnu dobrze prawisz. Nasza rama nie jest przystosowana do obciążeń jakie daje silnik 125 ccm. Rozmawiałem z mechanikiem w serwisie i powiedział mi że Romet Zetka 50 i 125 różni się oprócz silnika bocznym plastikiem na którym jest naklejone "ZETka 125". Rama w obu jest taka sama i przystosowana do pojemności 125 ccm. Różnica w cenie obu wynosi (u mnie) 300 zł. Jeśli ktoś by miał Zetkę 50 i chciał coś mocniejszego bez prawka to mechanik powiedział żeby kupić Zetkę 125 i przełożyć sobie tylko tablicę i zrobić coś z tym napisem z boku, no i wybitą pojemnością na głowicy. Nie słyszałem jeszcze żeby jakiś policjant przy kontroli porównywał numer ramy z dowodu z numerem na motocyklu.
Ostatnio edytowany przez Tommy29 (27-10-2013 14:43:41)
Offline
Gość
Przy kontroli nie, ale przy przeglądzie jesteś udupiony Ty i Twoi rodzice.
Ja akurat już odpowiadam sam za siebie. Nie to żebym polecał robić coś w ten sposób. To pomysł podrzucony przez mechanika kiedy usłyszał że chcę swojego przerobić na 110 ccm. Odradził ze względu na konstrukcję ramy i obciążenia silnika. Ale jednak zdecyduję się na kompletny silnik 110 ccm. 125 już bym nie decydował się. Za lekka konstrukcja jest.
Offline
Gość
No faktycznie, nie spojrzałem w profil, ale taki 15-sto latek już narobi gnoju nie tylko sobie, ale i rodzicom
Wracając do tematu - jeśli się ma rocznik 11 lub 13 to uchwyty z tyłu powinny pasaować, pozostaje dorobić na tej dolnej ramie pod silnikiem i do głowicy, oczywiście wzmocnić ramę, dospawać do niej jakieś dodatkowe nie za duże rurki też nie zaszkodzi. Ten silnik będzie wytrzymalszy niż te 110, jak się lekko jeździ to powinien zrobić spokojnie ponad 30 000km, ale moim zdaniem szkoda zachodu - lepiej poziomy. A co do większych pionowych - to widziałem łośka z silnikiem od crossa 250cc, ale to szłooooo, musiał gościu uchwyty oczywiście dorobić i podnieść bak bardziej
Offline
Widzę że co mechanik to inna opinia. Jedni mówią że 110/125 spokojnie Router wytrzyma bo to i tak rama klepana jedna i ta sama do Beznerów, Zippów, Zetek itd, różniąca się co najwyżej miejscami na różne mocowania, a inni mechanicy mówią że więcej niż 72 i wszystko się rozpadnie po 1 kilometrze.
Mówię o samej wytrzymałości ramy, hamulce i opony to osobna sprawa.
Jednak czytając różne opinie i historie wychodzi, że jeden na 110/125 jeździ już ileś tysięczny kilometr, a drugi na 50ccm podczas jazdy 40km/h złamał się wpół. Tak więc - trochę loteria.
Offline
Co do Routerów to niestety prawda, co widać nawet po wpisach na tym forum, oraz po filmikach na YT. Z drugiej strony widać że przy odpowiedniej eksploatacji nawet taki "Chinol" jak Router potrafi odwdzięczyć się całkiem niezłym przebiegiem. Nawet widać na YT do czego inny używają Routera. Chodzi mi tutaj o filmik z stuntu Routerem Ja akurat włożę do siebie nowy silnik 110 ccm, jak na tak lekką konstrukcję jaką ma Router to w zupełności wystarczy. Na dłuższą trasę jak i do jazdy po mieście.
Offline
Zakładaj 110ccm, możesz się wahać jeśli chodzi o prawo . Ja mam te 125cc od crossa i nie powiem miał on czasem próby wytrzymałości czy w terenie, czy trochę podriftować na piaskowych, czy strzelić z klamy czasem - stwierdzę, że nic więcej mu nie brak - jakby miał się rozdupcyć to już by był w kawałkach. Jechałem nim ok. 105km/h (15/42z) i nawet dobrze się trzymał drogi (krajowa e7), na tył przydałaby się 3.50-4.00 dla większego komfortu i no seryjna się trochę zdarła. Co do hamulców - mi odpowiadają, staram się hamować tyłem i skrzynią ew. przednim, co do ostrych hamowań nie było aż tak źle też.
Offline
Gość
adi, karol w łosiu przedłużał i podwyższał ramę, inaczej silnik nie chciał wejść
Tommy, akurat Enzo (bo zapewne o nim mowa) katuje, lecz stara się dbać o niego, gdy jeszcze miał oryginalną 50-tkę t mu przejechała 8 tyś o ile dobrze pamiętam i dalej lata
Moja 50tka ma przejechane jakieś 14680 km i nie ma zauważalnych spadków mocy czy kompresji, od dotarcia jeździ tak samo. No ale ja po prostu jeżdżę a nie szaleję.
Offline
A kiedy bys zmienial na 110? Wziol bys dobil ten cylek 50ccm zeby pokazac innym ze china nie musi byc zla 14 k km to nie malo ale moze dobijesz tyle co np yamaha na orygialnym cylku tj:25 k km Nie widzialem markowego moto zeby mial wiecej km i cylek nie zmieniany
Offline