Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Jest jeszcze lepsza metoda.
Wtedy kontrolka świeci jak wciśniemy hamulec oraz jak przepali nam się żarówka czyli odwrotnie do tego co zaproponowałem na początku. Praktycznie pomijalną wadą jest to, że przekaźnik przy nieświecącej kontrolce pobiera prąd ale nie są to aż takie olbrzymie wartości bo około 80 mA co daje moc pobieraną około 1 wata.
Offline
Takie zabezpieczenie da się zrobić. Takie zabezpieczenie jest montowane na niektórych lokomotywach. Zasada jest banalnie prosta. Kontrolka musi być podłączona szeregowo tak jak w lampkach choinkowych. Tylko w tym przypadku jak spali Ci się kontrolka to też nie będzie stopu.
Offline
Cesio22 przeciez w lampkach choinkowych masz połączenie liniowe jak sie przepali jedna żarówka to przecina bieg prądu bo prąd nie leci dalej przez włókno =,= Jeśli chodzi o lokomotywy jest tam CZUJNIK który kotroluje przepływ energi np. jeśli sie coś spali prąd ,,wraca'' wiekszy bo nie jest pobierany i wtedy idzie sygnał...
Offline
Że co?! W przedstawionym przeze mnie układzie przekaźnik służy do "odwrócenia" działania kontrolki. Mamy sprawny stop to prąd płynie przez przekaźnik powodując jego zadziałanie a następnie przez włókno w żarówce stopu i dalej do masy. Załączony przekaźnik - kontrolka nie świeci, przekaźnik wyłączony kontrolka świeci. Jeśli przepali nam się żarówka stopu przez przekaźnik nie popłynie prąd, czyli nie zadziała - lampka wówczas zaświeci. Dodatkową funkcją jest świecenie kontrolki w momencie użycia hamulca wtedy widać czy są sprawne włączniki stopu. Ten układ jest tak banalny, że nie wiem po co się zastanawiać nad zasadą działania.
cesio22 napisał:
Tylko w tym przypadku jak spali Ci się kontrolka to też nie będzie stopu.
Kontrolka podłączona w szereg z żarówką stopu musiałaby mieć przynajmniej tyle mocy co żarówka stopu czyli 21W i na dodatek obydwie na 6 woltów bo napięciem się podzielą odpowiednio te żarówki. Rozwiązanie trochę mijające się z celem.
Mamut128 napisał:
...jeśli sie coś spali prąd ,,wraca'' wiekszy bo nie jest pobierany i wtedy idzie sygnał...
Nie prąd tylko napięcie. Jak żarówka się spali następuje zanik prądu a jedynie ewentualny wzrost napięcia.
Ale zostawmy w spokoju napięcie, skupmy się na prądzie. Zimna żarówka P21W 12V potrzebuje około 2,5A żeby zacząć świecić. Potem ten prąd maleje do około 1,75A. Cewka przekaźnika pobiera około 0,08A zależy od przekaźnika. W obwodzie szeregowym przez wszystkie rezystancje (żarówki, cewki przekaźnika) płynie taki sam prąd czyli około 0,08A w przypadku przekaźnika włączonego w szereg z żarówką stopu. Dla żarówki jest to za mały prąd żeby zaświecić a dla przekaźnika w sam raz żeby zadziałać. Jeśli naciśniemy hamulec bocznikujemy cewkę przekaźnika ten się wyłącza i prąd płynie "na około" przez włącznik bezpośrednio do żarówki. Jako, że żarówka jest jedyną rezystancją w obwodzie tylko ona "narzuca" prąd jaki ma płynąć czyli jest to około 1,75A.
Ostatnio edytowany przez vxproplus (21-11-2014 15:27:15)
Offline
Zgadzam się z faktem że rozwiązanie z przekaźnikiem jest lepszym rozwiązaniem jak układ szeregowy wzorowany na starych lampkach choinkowych. Po prostu jak pisałem posta to jeszcze nie było tego o przekaźniku a jak zatwierdziłem swój to nad moim się ukazał schemat z nim.
Offline