Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Witam. Bardzo proszę o pomoc z moim problem. Chodzi o to że wczoraj zatankowałem do pełna, pojeździłem, zgasiłem moto. Mniej więcej za godzinę chciałem iść i jechać do sklepu, przekręcam kluczyk i włączyłem światła, po włączeniu światel zaczęło mi coś dosyć głośno szumieć w baku. Przy włączanych światłach szumiało a przy wyłączonych nie. Poruszałem kablami pod bakiem i ustało więc pojechałem. W czasie jazdy całkiem zniknął mi prąd, nie ma światel, żadnych kontrolek, obrotomierz nie działa, rozrusznik nie kręci dosłownie nic. Co sprawdzić w pierwszej kolejności? Bezpiecznik zmieniałem i nic. Kabel od świateł robił zwarcie ? Nawet przy tym szumieniu światła działały ale teraz nie ma nic. Proszę o szybkie rady.
Offline
Skoro upierasz się, że to w baku, to może czujnik poziomu paliwa robił Ci jakieś zwarcia? Można było go odłączyć kiedy szumiało i sprawdzić, ale teraz to mogło Ci dosłownie wszystko w instalacji umrzeć i trudno będzie to namierzyć inaczej niż sprawdzając przepustowość poszczególnych odcinków multimetrem.
A propo: akumulator działa, czy to może on się sfajczył?
Offline
Zdejmij bak i sprawdz połączenia w głównej wiązce.
Offline
1.Sprawdz czy dziala akumulator (najlepiej multimetrem, ew podłącz jakąś żarówkę na krótko + obejrzyj podłączenia akumulatora do instalacji, sprawdź czy się nie poluzowało/spaliło).
2. Sprawdź kable pod bakiem (czy widać uszkodzenia, czy pachną spalenizną), sprawdź konektory czy się nie poluzowały, najlepiej rozepnij każdy po kolei i popsikaj np. wd40.
Offline
No to nie sprawdzaj akumulatora jak tak bardzo nie chcesz i przejdź od razu do punktu 2.
Ja na Twoim miejscu napierw sprawdziłbym czy jest prąd u źródła a później szedł dalej, choćby już tylko dlatego, że łatwiejszy dostęp. I masz rację w Twoim wypadku oznaczałoby to sprawdzenie akumulatora ORAZ magneta.
Offline