Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Witam,
Po zimie stwierdziłem taki problem: akumulator był rozładowany wiec nie dał razy odpalić naładowałem akumulator, światła niby teraz są ale jak wciskam stop to kontrolka luzu lekko przygaśnie, po wciśnięciu przycisku rozruchu przy kierownicy słychać tylko pyk pyk pyk rozrusznik nie kręci co to może być?
Offline
Sprawdz napięcia akumulatora,kostki od prawego przełącznika zespolonego i przekaznik rozrusznika.
Offline
Moto zimowało w garażu czy na dworze? Jeżeli na dworze to przejrzałbym całą instalację, a jeżeli w garażu ... to i tak przejrzałbym całą jeżeli się jajca robią od samego stania.
Offline
11,8V (troche mało co)ale dzisiaj na zgaszonym ledwo co żarówka świeci w przedzie mysle, że wymienię alumulator bo nie trzyma może prądu rozruchowego nie daje, przekaźnik rozrusznika podmieniłem kupiłem na allegro z troche inna wtyczką bo był tani na te dwa cienkie kable musiałem uciąć i zaprawić na nowo ze starą, może sie orientujecie jeśli zamienię kolejność kabli w tej plastikowej wtyczce bo są innych kolorów to nic sie nie stanie ??? jeśli chodzi o wiązkę od chodząca od prawej strony to nie wiem ale tam wszystko zapięte, rozrusznik bezpośrednio podłączony do prostownika to coś tam pokręcił
stał w garażu tak jak co roku zawsze bylo ok
Ostatnio edytowany przez bula990 (30-05-2017 15:14:19)
Offline
Kolego jeśli słychać charakterystyczne cykanie a rozrusznik mimo to nie kręci to znaczy że przekaźnik rozrusznika działa ale akumulator jest za słaby aby rozrusznik zakręcił. Na bank stawiam że to aku i pozostaje Ci zakup nowego.
Offline
tak to był problem z akumulatorem, po założeniu nowego tym razem żelowego pali normalnie, warto od tego było zacząć miał już swoje kilka lat a poza tym zimą nie wymontowywałem go z motorka, stał w garażu na mrozie
pozdrawiam wszystkich i życzę udanego sezonu;)
Offline
No to teraz tylko życzyć kilometrów i gumowych drzew. Pozdro
Offline