Dzięki za sugestię ale niestety nic to nie dało. Ja myślę że to jest związane z tym że wcześniej próbowałem go postawić na centralnej podpórce i dość mocno nim poszarpałem wtedy. Czy myślicie że może od tych wstrząsów zawiesił się pływak w gaźniku albo jakiś paproch na zaworze blokuje zamknięcie paliwa przez pływak ?

Witam ponownie. Dzisiaj usunąłem problem o którym pisałem, czyli cieknącą z gaźnika benzynę w moim Routerze WS50. Dzwoniłem do serwisu i powiedzieli mi że to może być zawieszony pływak. Więc rozebrałem gaźnik i złożyłem ponownie. I póki co przestało cieknąć. A przy okazji mam pytanie czy jak ktoś z was rozebrał gaźnik i rozkręcił komorę pływakową to też miał ten bolec na którym trzyma się pływak tak luźno wsunięty w otwory ? Bo u mnie jak poruszałem pływakiem przez dłuższą chwilę to zaczął on się wysuwać z jednego otworu. Więc myślę że w końcu wysunął by się całkiem i pływak nie był by prawidłowo zamocowany. Może tak się u mnie stało i dlatego ciekło paliwo. A jest jakiś sposób aby ten bolec umocować ? Bo raczej klej odpada skoro pływak ma kontakt z benzyną.