Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Witam piszę za brata ma on problem z swoim routerem ws 50 gdy po nocy wyjmie go z garażu i próboje odpalić na rozrusznik albo z kopniaka to gdy za pierwszym kopem lub zakręceniem nie odpale go to już nie chcę pózniej odpalić mimo że kręci jedynie z pycha odpala po odpaleniu z pycha i nawet natychmiastowym zgaszeniu pali już ze wszystkiego możecie podpowiedziec co jest?
Offline
Tylko że gaźnika się nie da wyregulować zero reakcji na śrubki i przez to mam w sumie też spalanie 6l/100 -.-
Offline
Ja tak miałem wyciagnąłem świece przeczyściłem szczotką druciana i odpalił, ale świeca już zatarta troche teraz czekam aż świeta się skończą wymienie ją przy okazji przegład jakiś ;p
Offline
Witam jeszcze raz wszystkich forumowiczów i posiadaczy Routera. Jak zaznaczyłem w poście powitalnym ->http://www.routerws50.pun.pl/viewtopic. … 355#p17355, w sprawie motocykli i wszystkiego co kontrukcją odbiega znacząco od opakowania chusteczek higienicznych jestem całkowitym i dumnym ze swej ignorancji laikiem. Na obecna chwilę zakupiłem w rodzimym TESCO Routera WS 50 - czytając wszystkie dołączone do niego papierki odcyfrowałem, że jest to rocznik '13. Dumnie przewiozłem go do domu, zalałem 95', ogarnąłem dźwignię ssania, odkręciłem paliwo i kliknąłem takie pomarańczowe coś po prawej stronie, co trzeba kliknąć według instrukcji. No i chwilkę pochodziło, pierdnęło, zadrgało troche, wydało kilka niepokojących dźwięków i zdechło. I zdechnięte pozostało.
Z kopa mi odpalać nie odpala, bo temperatura taka a nie inna. Więc w wolnych chwilach podejmowałem różnorakie próby odpalenia go z rozrusznika, co dość szybko do kompletu wyczerpało mi akumulator - ten w TESCO potraktowano po prostu bezczelnie i wrzucono w maszynkę na minimalnym naładowaniu.
Na obecną chwilę Router stoi w piwnicy, więc korzystając z faktu, że i tak się nim nie pobawię, piszę z dwoma zapytaniami:
1) Jaki może być powód jego ogólnego braku jakiejkolwiek współpracy? Świecę wykręcałem i nie jest zalana.
2) Co trzeba z nim zrobić? Wyczytałem już, ze podokręcać wszystko co da się dokręcić i wyregulować gaźnik - rzeczy najbardziej podstawowe. O ile pierwsze zrobie sobie w wolnej chwili sam, o tyle do drugiego potrzebna mi chodząca maszyna. Odsyłam wyżej.
Dodam, że przeglądnąłem całe forum w tematach "Ogólne" i "Awarie" i nie znalazłem odpowiedzi na swoje problemy. Albo inaczej: możliwe, że znalazłem, ale brak znajomości kwestii nie pozwolił mi powiązać jednego z drugim. Temu proszę o pomoc i sporo wyrozumiałości.
Offline
Oddaj to do "fachowców" z tesco niech ci to naprawią sami.
Offline
Co do reakcji gaźnika - kolega pisze że brak na kręcenie - podnieś tą gumową osłonkę na samej górze gaźnika i tam jest taka śrubeczka do dokręcania linki - lekko odkręć
A to że raz pali a raz nie - moi dziadkowie tak mieli w hondzie SFX 50 (kibelek z duszą ) tłok im pękł między rowkami na pierścienie, tyle ode mnie, sprawdź.
Ostatnio edytowany przez adi9424 (03-04-2013 19:11:51)
Offline
radex2012 napisał:
sprawdź czy jest iskra w świecy może się masa odłączyła w kabelkach
Zszedłem, sprawdziłem. Iskra jest.
Oddaj to do "fachowców" z tesco niech ci to naprawią sami.
TESCO mam na drugim końcu miasta, więc oddanie im do ogarnięcia traktuję jako ostateczność.
Ostatnio edytowany przez florkowsky (03-04-2013 19:36:50)
Offline
Sory za takie pytanie, ale masz otwarty kranik?
Offline
BlackTurbos:
Kranik otwarty, ssanie włączone. A potem już desperackie kombinacje jednego z drugim na zamknięciu i otwarciu, bardziej z ciekawości niż z rzeczywistej nadziei, że odpali.
Offline
Daj fotkę gaźnika z tą dźwigienką od ssania jak masz ustawione. Nie zalałeś go czasem?
Offline
BlackTurbos napisał:
Daj fotkę gaźnika z tą dźwigienką od ssania jak masz ustawione. Nie zalałeś go czasem?
O to http://img14.imageshack.us/img14/5323/wp000439.jpg chodzi?
radex2012 napisał:
odłącz od kranika wężyk i sprawdź czy leci benzyna
Yeah, jak już mówiłem smutny ze mnie człowiek w tych kwestiach. Gdzie to dokładnie będzie? I go się odłącza na szarpnięcie, czy wykręcić trzeba?
ed:
down:
Ok, jutro sprawdzę, dzisiaj już krzynkę późno a jutro do pracy trzeba iść.
Ostatnio edytowany przez florkowsky (03-04-2013 22:53:39)
Offline