Jeżdżąc na zmianę Routerem A500 (tańszy klon Ogara 900) z przebiegiem prawie 8000 km oraz WS 50 z przebiegiem około 1500 km rzeczywiście A500 mimo swojego uber niesprawnego stanu wydaje się przyspieszać szybciej. Nawet mimo tego że ma uszkodzony gaźnik i pali chyba z 10 litrów na 100km.

Kombinowanie z wierceniem wydechu raczej nie ma wpływu. Parę osób tu na Forum rozwiercało w WS 50 i nic to nie dało poza większym hałasem. Ponadto w moim A500 rura jest nie modyfikowana, a do tego kompletnie przerdzewiała a i tak motor przyspiesza lepiej niż WS. Przełożeń w A500 nie pamiętam, w WS standardowe 13/52.

Ciężko stwierdzić co dokładnie odpowiada za taki stan rzeczy. Ogar 900/A500 mają mniejsze koła, do tego w WS filtr powietrza jest dość dziadowski. WS jest także trochę cięższy od powyższych. Co najciekawsze mój A500 dostał "kopa" dopiero jak się totalnie zepsuł. Wcześniej wlókł się jak każdy inny.

Ostatnią opcją jest to, że coś masz niesprawne/uszkodzone. Nieszczelny filtr powietrza (to na pewno jeśli masz oryginalny), lub za luźne/za ciasno ustawione zawory tudzież sam gaźnik. Filtr możesz na wszelki wypadek uszczelnić sam (dekle oraz łączenie filtra z gaźnikiem), a z resztą najlepiej poczekaj do końca docierania.

Jak dam tak nie na cały gaz to myślę że dobrze wkręca się na obroty, ale jak dam więcej to go dławi jakby dostawał za dużo paliwa.

Taki efekt występuje gdy w gaźniku ustawiona jest zbyt bogata mieszanka. Spróbuj ją delikatnie zmniejszyć i sprawdź czy jest lepiej.

Z kolei to o czym pisze jarorolnik144 miałem na fabrycznej świecy. Do 6k RPM chodził jeszcze jak Cię mogę, ale po dodaniu jeszcze więcej gazu zaczynał przerywać. Po wymianie na zwykłą NGK problem minął.