Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Kilka motorków już podałem wcześniej i jak narazie to nic nie wybrałem, jak oceniacie tego: http://tablica.pl/oferta/zipp-shock-CID … 1c035e5cca on jest chyba finalisto
Offline
Widzę że wędrujesz w poszukiwaniach sprzętu po wszystkich ''gatunkach''
Ten zipp ma bardzo ładny przód , lampa i całe wykończenie , patrząc z przodu
Ale już z boku jak dla mnie to wygląda za bardzo '' skuterowato '' ,
Poza tym ten Zipp ma już pięć lat , a za tą kasę ( jak pisałeś w innym wątku 2000zł ) możesz kupić np routera z 2012 r ,
jeszcze poza ładnym wyglądem zwróć też uwagę na stan silnika ,bo nie wszystko złoto co się świeci
Offline
Wygląd to taki trochę skuter z biegami. 5 lat to może nie ma, skoro jeździ od 2010 a 2014 dobrze się nie zaczął Osobiście mnie to moto nie przekonuje, ale chyba bym wolał od Ogara 900 Żeby dało się dostać używkę C1 Trial City Rometowskie to by była dobra alternatywa dla tego Shock'a.
Rafał - pisałeś że może kupić Routera, ale z tego co wiem to on ma już Routera i szuka 2 moto
Offline
dokładnie BarracudaPL Routera już mam i nie chcę drugiego, chcę coś innego, mam do wyboru między łosiem a zipp shock, ale chyba shock wygrał
Offline
Łosie są brzydkie, no chyba, że włożysz w nie dużo kasy, np. jak KucaQ, jego projekt mi się podoba akurat
Offline
Gość
Shock/Street to jest straszne badziewie.Rama pęka przy kołysce między wahaczem, a silnikiem.Do tego kupa tandetnego chińskiego plastiku.Na twoim miejscu rozejrzałbym się za np. CBR 125 lub czymś innym skoro masz 2K to mógłbyś jeszcze Routera sprzedać i kupić coś konkretnego.
Tak jak napisał Kazek. Sprzedaj routera i kup coś porządnego, za 3-4 tysiące kupisz już dobry sprzęt do lekkich napraw, i to będzie najlepsze wyjście
Offline
Nie wiem po co zle oceniacie moto co nawet nie mieliście okazji się przejechać... Ja posiadam kingwaya street i powiem tak rama jest bardzo dobra, bo mam go od 2009roku i często jezdziłem po polach/polnych drogach i nadal daje rade. Plastiki nie są słabej jakości. Blokadę ma na module i w tłumiku. Przełożenia 14/46, więc spory v-max, przyspieszenie też dobre choć na 4 biegu trochę muli. Idealny do wzrostu poniżej 182cm, mam 185cm i już jest trochę za mały ;D Ogólnie polecam
Offline
Jezu... napisał że chce 2 moto a wy mu żeby sprzedał i kupił np. CBR 125... Chłopak ma coś koło 180cm wzrostu a wy mu polecacie CBR 125? Chyba sobie jaja robicie... Przy tym wzroście byś musiał minimum TZR kupić bo one są duże w swojej klasie. No ale że chcesz DRUGIE moto to do 2k może Shock/Street być ciekawą opcją, jeśli kupisz nie zatyranego to ci będzie chodzić. Ew. Ogara 900 ale jakoś Shock bardziej mi się podoba
Offline
Gość
Gdybym JA teraz miał wybierać sobie drugie moto spośród chińczyków, to wybrałbym zapewne Routera lub pochodne. Ale jako, że Ty już go masz i nie chcesz mieć drugiego, to celowałbym w jakiegoś Ogara, albooo Pro 50. Czasem można wyrwać za mała kasę, dobre sztuki.
Gdybym miał wolne 2 tysie i miałbym je wydać na chinola, to kupiłbym Pro, wyjebałbym przednie owiewki, dałbym jakiegoś Polisporta, pomalowałbym go na jakiś fajny kolor i wsadził jakiegoś piona 125 lub 150cc
Gość
Ogar to tandeta miałem i nie polecam, kijowa rama, plastiki łamią się jak zapałki...
Nie wiem ale ja na twoim miejscu jak masz juz routera to kupił bym takie cudo http://otomoto.pl/wsk-m06-wsk-125-zarej … 47624.html
Offline
Jak coś to ja mam jeszcze Ogara 900 z silnikiem od Rutka 72cc, podczas jazdy nic nie brzęczy, zupełnie nic, nie to z w Routerze, ma swoje minusy i plusy, jak dla mnie jest spoko , ale muszę sprzedać, bo trochę kapusty zawsze się przyda
Offline
Kazek napisał:
Ogar to tandeta miałem i nie polecam, kijowa rama, plastiki łamią się jak zapałki...
Ja miałem Racing-a z 2009 i poza felernymi plastikami to dawał radę.Jezdziłem nim przez 3 lata nabite ok.14 tyś km. i nie narzekałem.Lekki motorower do jazdy z punktu a do b.Jedynie te plastiki trochę psują wizerunek i ograniczają dostęp do żarówek,gaznika itp.
Offline
Gość
U mnie po malutkiej glebie skrzywiło ramę, plastiki popękały, podnóżki kierowcy też odpadły... Przejechałem nim raptem 150km i poszedł na części.