18-latek z dopiero co odebranym prawkiem i w BMW kojarzy mi się słabo, lansersko i bardzo tandetnie. Teraz każdy kark w dresach podjeżdża pod szkołę BMW za pieniądze oczywiście rodziców, puszcza na całą moc radio i myśli że laski majtki przez głowę będą ściągać. Co jasne nie jest to żadna aluzja do Ciebie, mówię ogólnie
Jeśli chcesz mojej rady - może jakiś passacik ?

na mnie już czeka suzuki swift glx rocznik 2002 1.3 benzyna hatchback http://tablica.pl/oferta/suzuki-swift-g … aadb1bc561

jeszcze dwa lata  do prawka ale ten mały samochodzik ma pi**e jak niejedno BMW

Do auta tylnonapędowego potrzeba kilko, jak nie kilkunastoletniego doświadczenia w jeździe przednionapędówką. Chcesz się zabić, kupuj. Mój kumpel mówił, że będzie nią spokojnie jeździł, no właśnie mówił... teraz go tylko na cmentarzu mogę odwiedzać.
Budżet 14tyś - bogatych masz rodziców

Rób jak chcesz, na mnie czeka Astra 1.7 i dla mnie jest to wystarczające auto. Wolę 82KM w lekkiej budzie, niż 150 w ciężkiej, byłe A6 bujało sie identycznie, baa mogę nawet powiedzieć że słabiej niż Astra, bo ważyło ponad 2,5 tony, a Astra? Ledwo ponad półtora. A zresztą, po co Ci większe auto na początek? Wydaje mi sie, że TYLKO I WYŁĄCZNIE dla lansu.

/Edit

Kuźwa, edytować nie mogę, to dopiszę drugi post.

16 lat i myślisz już o prawku? Śmieszny jesteś, ja mam prawko za pół roku i jeszcze o nim nie myślę, bo po co? Pójdę na żniwa, hajs będzie i się zapiszę, nie potrzebuje zbierać kasy przez 2 lata.
A skoro masz taki budżet na fure, to i na prawko chyba się znajdzie 1300 no nie?
I zapoznaj się w prawem, na prawko można się zapisać 3 miechy przed, a nie 4.

Aha, jak pewnie wiesz, do trzech razy sztuka, ale słyszałem, że za 30 najlepiej się zdaje

Ja Ci pomogę zedytować //FamiXon

Ja mam prawie 17 i na razie mnie prawko nie obchodzi, a ty masz do pełnoletności 2 lata i już nie możesz się doczekać Ciesz się, że jeszcze nie masz większych obowiązków i ciesz się życiem, a nie chcesz kupić BMW, żeby (tak jak pisali moi przedmówcy) się zabić. Radziłbym Ci zająć się ważniejszymi sprawami, ale jak już naprawdę nie masz czym, to pomyśl poważnie o swoim "pierwszym" samochodzie. Kup sobie małe pudełko i jeźdź nim sobie spokojnie.
P.S. Ja tam zawsze chciałem mieć malucha, albo jakiegoś "Czinkola"

na prawko kase to już dawno mam. Samochodem jeżdżę już od 2 lat ok. codziennie więc opanuje spokojnie BMW, brat ma bmw e46 199kw, coś ok. 267km. on też od młodości jeździł i mowi że spokojnie do opanowania jest ta bmw. Nie lubię samochodów hatchbaków i kombi tylko sedan, coupe. No dokładnie nie wiedziałem czy 3 miechy czy 4.

Chcesz to kupuj BMW, 100KM czy 1000KM to już twoja sprawa. Trochę mi się wydaje że niektórych zazdrość zżera że na 1 samochód planujesz sprzęt za ok. 14.000zł Jeździłeś już z RWD? Jak nie to przejedź się i porównaj z FWD czym ci się lepiej jeździ, każdy może mieć swoje odczucia Tylko uważam że szkoda tak trochę byłoby skasować taką BMW w razie czegoś, więc może wydaj te ok. 7-8 tyś na 1 auto. "Wytłucz" się rok nim i jak trochę wprawy nabierzesz kup taką BMW i ciśnij ile chcesz. Nie wiem jak ty, może to tylko ja mam takie odczucie że 1 samochód to ja skasuje mimo że sporo jeździłem już...

No i takie coś : to nie moto, tutaj go nie podniesie na "gume", nie przetyra plecami po asfalcie jak trochę przesadzi, najwyżej poobija samochód. No chyba że na 1 prostej będziesz sprawdzał ile "wyciągnie" ci sprzęt. Osobiście z tego co jeździłem uważam że do lekkiej budy ok. 90KM ciekawie jeździ, a do jakiegoś ciężkiego sedana to te 130+ pozwala nie wciskać gazu do końca za każdym razem.

Ostatnio edytowany przez BarracudaPL (08-04-2014 16:52:26)

Jazda po polnych drogach czy po wsi to nie jest jazda. Ja kiedyś też tak uważałem że łatwo się jeździ. Przejechałem się po wybojach to zmieniłem zdanie...