Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Witam po raz kolejny . Nie są to awarie związane z silnikiem , tylko znów z elektryką . Widze ze teraz motor postoi ale zrobie go juz porzadnie gdyz ciagle nie ma czasu. Otóż dzis , motor zaczął mi sam gazować . I raz przygazował tak że jak są styki do regulatora napiecia , poprostu 2 kabelki co do niego ida (są 4) sie po prostu zapaliły ... i Są oderwane . Teraz trzeba będzie je przylutować . Wiąże sie to z brakiem ładowania akumulatora . Czy to wina regulatora napiecia ? Sam juz niewiem co robic . Moto chodzi jak igła a z elektryka ciagle problemy . I nie chodzi mi o to że nie ładuje tylko wgl nie mam świateł nic po prostu gdy akumulator sie wyczerpie . W naszych motorkach jest pradnica czy magneto ? Pomóżcie teraz zrobie to raz a dobrze .
Offline
To to samo Dopiero alternator to coś innego.
Gazowanie motocykla to na bank nie wina elektryki.
Trzeba sprawdzać po kolei co jest nie tak, od samej prądnicy. Jeśli prądnica podaje prawidłowo napięcie, to sprawdzasz czy dobrze wychodzi z regulatora, jeśli tam wszystko gra to dalej po kabelkach.
Chcieć to dobrze zrobić to najlepiej byłoby zrzucić zbiornik i siedzenie, na gołym motocyklu można byłoby dopiero oglądać kable i ewentualnie szpilką podłączoną do multimetru wkuwać się w przewody za każdą złączką.
Spróbuj wystartować moto bez aku z kopki i podłącz multimetr pod złącza aku. Przy prędkości obrotowej około 6-7 tys napięcie powinno wynosić w okolicach 14,5V.
Offline