Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Już rozplanowałem sobie to tak, aby w sklepie wszystko sprawdzić itd. po zakupie do domu mam 4km trochę ponad jeżeli przejadę bocznymi drogami, a dokładniej między domkami na wsi, motocykl kupuję o 14 a urząd mam do 17 więc zarejestrowałbym go w ten sam dzionek, oraz właśnie jak z serwisem gdzie się odbywają naprawy ? Oni mnie pokierują na jakiś punk serwisu z którym mają umowę czy jak to wygląda ? dziękuję wszystkim za pomoc, myślę że w czasie użytkowania na pewno nasuną mi się kolejne pytania
Ostatnio edytowany przez Vixa (03-06-2014 04:48:08)
Offline
Ja kupowałem w Carrefourze i odpaliłem go normalnie w środku, w sklepie, pamiętaj aby włączyć przycisk zapłonu po prawej stronie, bo w pośpiechu... Dogłębnie go pooglądaj, podobno w dzień zakupu można wracać bez tablic, ale trzeba miec dowód zakupu czy coś takiego, już kilka osób tak robiło, ale sam nwm jak to wygląda, bo byłem w trochę innej sytuacji, bo zostawiłem go u babci w garażu do czasu zarejestrowania
Offline
Nie można "na dowód zakupu" bo poruszasz się nie ubezpieczonym pojazdem i w razie przejechania kogoś/spowodowania wypadku masz przerąbane.
Z kolei co do jazdy na ubezpieczonym ale nie zarejestrowanym pojeździe to już zależy od humoru funkcjonariusza. Jeden z radością dopierdzieli Ci 500 zł mandatu i wezwie lawetę do holowania, drugi każe Ci go prowadzić poboczem, a trzeci machnie ręką i powie abyś jak najszybciej znikał albo jechał polem.
Offline
Ja akurat swojego mogłem z powodzeniem prowadzić do domu. Po drodze jeszcze kupiłem w rowerowym porządne zapięcie, więc pod domem od razu przypiąłem do barierki. Na drugi dzień pojechałem załatwiać wszystkie formalności związane z tablicami i ubezpieczeniem. No i od razu kask kupiłem. Wtedy mnie było stać tylko na otwarty z długą szybką LS2. Ale za to służy mi jeszcze dzisiaj jako kask dla pasażera
Offline
Więc jestem szczęśliwym posiadaczem WS 50, było trochę jak w sklepie, nie chciał za cholerę odpalić, dzięki forum wyczytałem o rezerwie i przekręciłem kranik, następnie ssanie włączyłem, później zauważyłem że u góry gaźnika wchodzi linka, i jest to zakręcone pierścieniem, to było wykręcone, włożyłem do środka zakręciłem, i odpalił, to go na zewnątrz, akumulator padnięty, pokręcił z 3 razy ochoczo i nic, no to na nożnym i dało radę, prócz tego poskręcany w miarę ok, nie zauważyłem luzów lecz zajmę się tym jutro gdy będę blaty montował, zębatka z tyłu prosta, łańcuch ładnie naciągnięty, nie jest zbyt napięty lecz da się nim lekko ruszyć i pierwsza jazda tragedia, zgasł mi z 4 razy na światłach ale po chwili opanowałem to i dojechałem te 6km do garażu, mam jedno pytanko, z górki jak zjeżdżałem to chciałem puścić gaz lecz oczywiście hamował mocno silnikiem, więc mogę z górki wcisnąć sprzęgło i spokojnie się tak kulać ? wiadomo nie będę na pierwszych kilometrach szczególnie dziś prosto ze sklepu go dusił z górki ile wyciągnie, lecz chcę się dowiedzieć czy to się nie odbije na żywotności sprzęgła, oraz dostałem z książeczką naklejki i spis serwisów, jeżeli mam z nim jakieś problemy czy wątpliwości mogę jechać do najbliższego który znajdę na tej liście serwisu i zostanie tam problem naprawiony na podstawię gwarancji czyli za darmo ?
Dodam jeszcze że świece mogłem odkręcić ręką, tak go zmontowali ale po przestudiowaniu wszystkiego co tu wyczytałem na forum chyba sprawdziłem wszystko co mogłem okiem laika.
Ostatnio edytowany przez Vixa (03-06-2014 20:12:13)
Offline
Hamowanie silnikiem jest zalecane przy docieraniu silnika więc dobrze jest tak jeździć.POZDRO
Offline
hamowanie silniekiem fajne przy światłach ponieważ dziś mi zastąpiło normalny hamulec ponieważ tak szybko wytracał prędkość i myślę czy aż nie za bardzo. Oraz pytanie co do licznika km, wyżej mamy główny stały licznik a niżej ten który powinien dać się resetować, po lewej mamy takie pokrętło lecz nie wiem czy u mnie działa prawidłowo, dziś w sklepie nim przekręciłem w jedną stronę nic, w drugą nabiło mi się 22222 km, i co gorsza nabiło się 3km na liczniku stałym, jak to wyzerować ?
Oraz w WS50 znajduję jakiś schowek ? nawet malutki ? Czy mam rozumieć że z tyłu przy lampie stopu ta mała klapka na kluczyk to jest ten schowek ?
Ostatnio edytowany przez Vixa (03-06-2014 20:51:11)
Offline
Schowka jako takiego nie ma, ale jest kilka miejsc gdzie coś się zmieści.
1.mała klapka obok akumulatora, trochę u dołu,
2.właśnie przy lampie,
3.można wygospodarować sporo miejsca za lewym plastikiem pod siedzeniem, jest tam trochę przestrzeni.
Offline
Jedyne schowki w Routerze WS50 to właśnie te wspomniane z tyłu (klapka na kluczyk - jest tam także podłączenie tylnego światła i migaczy) oraz mała klapka z prawej strony, pod plastikiem zaraz. W tamtym schowku jest etui z podstawowymi kluczami. Poprzednicy wspominali o miejscu pod lewym plastikiem. Może pokażę jak ja zagospodarowałem to miejsce:
Ponieważ czasem jeżdżę w dłuższe trasy to akurat przydać mi się może taki "niezbędnik" z podstawowymi żarówkami, wkrętakiem oraz opaskami zaciskowymi.
Offline
Co do serwisów "autoryzowanych" które masz w spisie to żaden użytkownik Forum Ci ich nie poleci. Nie dość że trzeba słono płacić nawet za przegląd gwarancyjny, to także za każdą część jaką na tej niby gwarancji wymienią. No i charakteryzują się olewackim podejściem do użytkowników tych motorowerów.
Offline
Ja korzystałem z tej właśnie gwarancji, ponieważ nie działała mi prawa strona zegarów, czyli obrotomierz i wyświetlacz biegów oraz wskaźnik paliwa. Zostało mi to wymienione na gwarancji, przy czym nie wydawałem nawet złotówki na nowe zegary. Pomijam kwestię tych "serwisów gwarancyjnych" bo one u mnie kosztowały 160 zł każdy. Ja akurat miałem szczęście trafić na dosyć dobrego mechanika i jeszcze od czasu do czasu jadę tam kupić jakieś części serwisowe, ostatnio szczęki hamulca tylnego.
Offline
Ja z kolei trafiłem na buca który nie zrobił nic a skasował 150 zł. A wadliwy był kolektor oraz krzywa zębatka. Za tylną zębatkę chciał 100 zł + robota. Więcej tam się nie pokazałem.
Offline
A jak to wygląda z przeglądami, ponieważ jak byłem zarejestrować to powiedziała że po 2 latach, skoro skuter jest nowy to wiem że przegląd mogę robić po 3, a w książce wyczytałem że po 300km należy odwiedzić serwis, oraz czy działania na własną rękę typu wymiana oleju czyszczenie filtra nie spowoduje zerwania "gwarancji" ? z powodu integracji mojej ? Oraz dzisiaj mnie zdziwiła jedna rzecz, pojechałem na stację zatankować, na kraniku miałem rezerwę ponieważ jechałem na litrze wlanym zaraz po zakupie aby dojechać do domu, i po wlaniu 3 litrów, poszedłem do kasy zapłacić a tutaj niespodzianka, duża plama i cieknące paliwo chyba coś koło pół litra wyleciało, możliwe że przelałem rezerwę ? a kranik powinien być w pozycji "pełnego" baku ?
Oraz pytanie dotyczące ubezpieczenie gdyż nigdzie nie mogłem znaleźć o tym informacji, po zarejestrowaniu Pani powiedziała że pojazd muszę ubezpieczyć dzisiaj czyli w dniu rejestracji lecz musiałem się spieszyć do pracy dosłownie po załatwieniu spraw w biegu leciałem aby zdążyć, będzie problemem jeżeli pojazd ubezpieczę za 2 dni ?
PS. Tommy dzięki wielkie za zdjęcia, na razie upchnąłem delikatnie z tyłu ściereczkę a w niej ten komplecik kluczy, lecz sądzę że to nie wystarczy i zrobię coś podobnego co ty masz
Ostatnio edytowany przez Vixa (05-06-2014 02:33:57)
Offline
To co piszesz o przeglądzie po 3 latach to jest to przegląd który jest wbijany w dowód rejestracyjny. Piewszy stempelek dostaje się przy okazji rejestrowania bo będzie on widniał na "książeczkowym" dowodzie rejestracyjnym. Tam będzie data do kiedy przegląd jest ważny. Tutaj chodzi akurat o taki przegląd jak robią w samochodach co roku i wbijają pieczątkę do dowodu, tylko że tutaj jest to co dwa lata (ja to załatwiłem w pierwszym lepszym ASO i zapłaciłem za to 51 zł). Przegląd po 300 km to chodzi o przegląd "serwisowy" lub jak to piszą "gwarancyjny". Wtedy jest zmieniany olej (po dotarciu, pierwszych 300 km) oraz przeprowadzana ostateczna regulacja już nie na tak nowym silniku. Co do cieknącego paliwa to nie ma możliwości przelania rezerwy tak żeby się wylało poza moto. Ja tankując z rezerwy nawet jak wlewam za 50 zł (około 9 l) to dopiero później przekręcam na "full" i nie ma nigdzie po boku paliwa. Może trzeba sprawdzić szczelność baku. Jeśli chodzi o ubezpieczenie to jeśli nie będziesz używał Routera w ciągu tych dwóch dni nic się nie stanie. Chyba że będziesz jeździł i akurat złapie Cię policja i sprawdzi dokumenty. A tak to żadnych konsekwencji prawnych z tytułu późniejszego zapłacenia OC nie będzie.
Dziękuję że pomysł zabudowy "schowka" się spodobał A za zdjęcia nie ma za co dziękować. Lubię czasem na potrzebny forum dokumentować poszczególne zmiany w moto.
Offline