Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Witam. Chciałbym się zapytać czy w routerze z 2014 z Media Expertu są jakieś blokady? Koleś który się zajmuje tym twierdził, że blokady powinny być. Jeśli już by były jakieś to możecie mi zdradzić co blokuje ten motorek? Ja rozumiem, że to 50ccm i należy tym jechać te 45km/h ale jechać do serwisu 30 km z prędkością 40-45 mnie jakoś nie cieszy. Aha i czy ktoś orientuje się czy te blokady serwis może mi zdjąć oraz założyć zestaw 72ccm bez utraty gwarancji? Dużo jeździłem po punktach dealerskich i koleś na samym starcie proponował mi zdjęcie blokad i założenie 72, a w expercie koleś mówił, że to niedozwolone i nie mam nic grzebać, bo stracę gwarancje... Musiałbym przedzwonić do tego serwisu w razie gdyby miał te blokady czy mógłby to zmienić. Jak myślicie? Przepraszam, że się tak rozpisałem ale ja rozmowny bardzo jestem
Offline
Nie, nie ma żadnych blokad więc spokojnie będziesz osiągać w serii więcej niż te 45km/h przepisowe. 72cc u dealera ci założą, ale w markecie nie bardzo
Offline
Znaczy się oni mi podali adres do kolesia który serwisuje takie maszynki. Z tego co się orientuje to wymienia się tłok pierścionki cylinder głowicę i zwiększona dysze oraz zębatki tak? Czy coś jeszcze? Aha i jaki jest tego wszystkiego koszt tego co trzeba wymienić do 72 żeby ładnie wszystko pracowało?
Offline
Routery nie są blokowane. Koszt zestawu do zwiększenia pojemności na Allegro to koszt około 150 z. W serwisie na pewno wezmie więcej za części i założenie oraz ustawienie wszystkiego. Zmiana zębatek nie jest konieczna, ale żeby w pełni wykorzystać potencjał większej pojemności dobrze będzie wymienić. Co do seryjnego Routera to spokojnie da radę rozwinąć prędkość rzędu 60 km/h.
Offline
Poza tym , co nawiasem mówiąc fajnie to ujął i napisał Kolega wyżej
Jeżeli masz fabrycznie Pz 19 , to z dyszami nic nie kombinuj
Offline
Jeszcze ze swojej strony mogę dodać, co już większość osób tutaj na forum wie, to na fabrycznym silniku, na tej naszej chińskiej 50-tce zrobiłem ponad 16700 km. Przez trzy lata jeździłem po mieście, robiłem dłuższe trasy i dopiero teraz zmieniłem silnik cały. Fabryczna 50-tka nadal sprawna jest, spakowana w kartonie
Offline
Tak mnie po prostu zaciekawiła ta 72. Kiedyś jak się jeździło ogarami to nie było czegoś jak cylinder o zwiększonej pojemności. Najwyżej pojemność dało się osiągnąć po oddaniu cylindra do szlifu. Na siłę też nie będę wymieniać gdy np. w serwisie odmówią mi tego zabiegu. Szkoda po prostu mi gwarancji, bo wykupiłem na 3 lata. Dobra chłopaki. Dzięki za pomoc. Widzę, że tu można dodawać jakieś plusiki za pomoc. Każdy dostanie. Odezwę się jutro jak sprawa będzie wyglądać.
Offline
Jeśli chodzi o gwarancje to większość osób tutaj olała tą gwarancję bo serwisy traktowały te sprzęty delikatnie mówiąc "po macoszemu". Ja miałem tylko na rok i w sumie przez ten rok zrobiłem ponad 6000 km, oczywiście jeździłem na te przeglądy gwarancyjne, ale ostatnio olałem. Chcoiaż ja powiem że mechanik u mnie w serwisie rzetelnie robił to co miał zrobić. A to że teraz są takie cuda jak zestawy tuningowe to wszystko zawdzięczamy temu że mamy taką taniochę z Chin
Offline
A więc tak... ehh dzwoniłem dziś z rana do mojego serwisanta. Przedstawiłem mu sytuację i pan stwierdził, że oczywiście istnieje taka możliwość zmiany pojemności ale po tym tracę gwarancję. No i troszkę się z nim pokłóciłem, że inne serwisy zaraz po zapytaniu o jakąś pięćdziesiątkę proponowali przy zakupie zmienić na 72 i mieć zarejestrowany na 50. Troszkę lipa no ale co ja poradzę. Motorek dziś do mnie przyjechał i pojeździłem trochu po podwórku i muszę stwierdzić, że mocy ma a co by było gdybym miał ta 72? Haha Nie jechałem w dalszą trasę, bo nie mam go zarejestrowanego muszę jutro tę sprawę załatwić. A i faktycznie motorek niema blokad. Chyba, bo bawiłem się manetką gazu i wkręcałem go na obroty. Wbiło na 8k. Więcej mu nie chciałem dawać. Jutro go dokładniej obadam. Jest kilka niedoróbek o których chciałbym się wyżalić ale to już w dziale gdzie przedstawię moje moto Dzięki wszystkim za odpowiedzi na moje pytania:)
Offline
Co do niedoróbek to normalka w tych motorkach. A jeśli chodzi o moc to pewnie masz z tyłu dość dużą zebatkę (pewnie 52 albo 54 zęby) a z przodu zdawcza to pewnie 12 zębów. Poczytaj może na początek trochę o docieraniu silnika, bo to wbrew temu co niektórzy piszą jest ważne. Ja dzięki przepisowemu docieraniu na fabrycznym silniku zrobiłem prawie 17000 km bez żadnej awarii. Później może się okazać że biegi są będziesz mieć trochęza krótkie więc w zależności od terenu jaki masz w okolicy (górki, pagórki itp), swojej wagi oraz tego czy będziesz też przewoził pasażerów czy jeździł raczej sam możesz zmienić zębatkie bardziej na prędkość a nie na przyspieszenie (z przodu trochę więcej zębów, a z tyłu trochę mniej).
Offline
najlepiej jak w necie poszukasz artykułów o docieraniu nowego silknika, albo tutaj możesz poszukać
Offline
Znaczy się poradników które opisują docieranie jest tyle co ludzi na świecie. Na jednej stronce napisane jest, że przez pierwsze 100 km gaz na maxa. Myślę, że tym sposobem prędzej silnik się rozleci niż dotrze. Drugi sposób czyli docieranie na dziadka. 25km/h i co 100km o 5km/h więcej. Możesz mi zdradzić jak ty docierałeś? Przepraszam, że tak ciebie tym męczę ale chcę, żeby motorek trochę wytrzymał a nie, że padnie po kilku tyś albo straci moc czy coś w ten deseń.
Offline
Co do docierania , to i tutaj na forum jedności nie ma , i zdania są podzielone
Polecam poznac opinię innych , a wnioski wyciągniesz sobie sam
http://www.routerws50.pun.pl/viewtopic.php?id=1805
http://www.routerws50.pun.pl/viewtopic.php?id=1843
http://www.routerws50.pun.pl/viewtopic.php?id=3538
Offline
Ja stosowałem się do tego co ogólnie jest zalecane, Przez pierwsze 500 km żeby obroty na poszczególnych biegach nie przekraczały 5500 rpm. Po 300 km wymiana oleju (tutaj od razu polecam Motul 5100 10W40). Po przejechaniu tych 300 km można powoli wkręcać go ponad te 5500 rpm, ale też nie do przesady (tak gdzieś do 6500 - 7000) żeby go nie "przyblokowało" jak już dotarty będzie. W sumie najważniejsze to żeby pilnować obrotów i wymiany oleju. Ja jeszcze jeździłem na te przeglądy, ale to już Twój wybór czy będziesz chciał z tego korzystać czy nie. Jeśli chcesz zachować grawancję to wskazane jest robienie tych przeglądów, dla samej pieczątki żeby się nie przypieprzył nikt. Ja jeździłem na przeglądy, odpowiednio docierałem i tak zrobiłem prawie 17000 km, a fabryczna 50-tka jeszcze sprawna jest tylko że spakowana w kartonie. Ogólnie to od Ciebie zależy jak to będziesz robił i kogo posłuchasz
Offline