To będzie słabe, bo opona kostka to zależy u kogo, np. u mnie w crossie 110 służyła do latania bokiem i "mielenia" głównie z gazu, a tu.... prędzej spalenia sprzęgła, a pod górki i tak nie wciągnie duże w terenie. Lepiej daj się na spokój.

"Sportowa"? - chodziło Ci o te łyse slicki na tor? - jak tak, to pewnie masz taką teraz hehe . Szosowa spokojnie da rade, ja ze swojej strony polecam, sam mam Mitas H-15 i spokojnie daje rade, jednak nie licz na składanie się w zakrętach, bo za mała siła ciągu

Ja wgl nie straciłem na mocy, nawet na 72cc, to samo praktycznie. A na polnych też jeżdżę teraz na 140cc na tamtym laczku i też jest dobrze, nie ślizga się. Kostka jest od wchodzenia bokiem, no taki wymuszony drift, niekoniecznie zapewni więcej przyczepności, a routerem nawet na kostce się szybko nie jeździ po polnych, bo wszystko lata. U mnie jest +/- to samo co w crossie 110cc, kwestię zębatek pomińmy. Celowo na piasku da się w poślizg wprowadzić, bo tak normalnie to dobrze jest, jak się nie lata na full manecie. Takie pojemności po prostu, jakby to było 600cc to wiesz, co innego.

Ja na takiej ze 2 miechy jeździłem, a jako że 110cc było to nawet się złożyć można było

Ja oponę zmieniłem jak nadażyła się możliwość kupna w miarę tanio. Jazda na fabrycznej jeszcze po mokrej nawierzchni gdzie delikatne naciśnięcie tylnego hamulca powodowało "tańczenie" tyłu zmusiła mnie do drastycznego podejścia. Tylną oponę jeszcze gdzieś mam i nie jest w tak złym stanie jak ta na zdjęciu Teraz jeszcze tylko pora wymienić przednią gumę na jakąś lepszą