Nie chcesz to nie wierz. W moim była przecięta opona i brakowało akumulatora oraz oczywiście brak możliwości sprawdzenia. Wyprzedaż jest przeważnie na 2 ostatnie moto z których wyciągną coś czego nie ma w innym. Tamte sprzedają normalnie a ten jako niekompletny idzie dużo taniej. Niekompletnego moto nikt im nie przyjmie ze zwrotem, a tak jeszcze coś tam odzyskają. Produkcja takiego moto to zapewne góra 500zł i to już maks.

W Każdej legendzie jest ziarnko prawdy , teoretycznie może tak być jeżeli był wybrakowany.

Ja nawet nie wiem gdzie mam jakiekolwiek dokumenty do niego Jak oddawałem WS to po za dowodem spisaliśmy umowę kupna-sprzedaży i tak został przerejestrowany.
Ja dałem odrobinę więcej niż 800zł, ale nie dużo.
Nie chcecie to nie wierzcie, ale w październiku odwiedzajcie często Tesco, bo jak wystawiają w tej cenie to znikają parę minut po otwarciu Ja kupiłem swojego z racji telefonu od znajomego pracującego na magazynie w Tesco i zapytał mnie czy bym nie chciał. Oczywiście tak jak pisałem bez możliwości odpalenia itp itd, ale ja skoczyłem wcześniej na magazyn do znajomego z akumulatorkiem i odpaliłem. Wszystko grało więc wziąłem, następnego dnia z rana czekały już wszystkie dokumenty, bo kasę zostawiłem znajomemu i on pozałatwiał a ja tylko odebrałem moto.

Możliwe! Nie będę się kłócił

tylko po co wam akumulator do odpalenia?

Masz odpowiedź Po za tym wymiana regulatora napięcia, prądnicy czy rozrusznika na start to nie fajna sprawa.

Ja swojego ws 50 kupiłem w sieci sklepów biedronka :-) brakowało pokrywki schowka pod akumulatorem obudowa licznika była tak złożona że w środku były 2 muchy,odrazu po zakupie wymieniłem świecę bo orginał miał przebicie i nie palił, tarcza chamulcowa ocierała o teleskop blokując koło