ja mam kolesia co ma spawarke i pisze jak dlugopisem na kazdej powierzchni wybijanie nr w silniku jeszcze mniejszy problem i to za flasze wszystko

Kenij dzisiaj kupił znowu 72ccm i ma wybite 72ccm!

W razie wypadku jak będzie ekspertyza to i tak dojdą jaka to pojemność. W przypadku kolizji nie sądzę że ktoś się będzie chciał w to bawić, chyba że w Maybacha wjedziesz . Tak jak Thobi pisał możesz to spiłować - cylinder o ile się nie mylę jest żeliwny (tzn. jakiś stop żeliwa z czymś) i tego się spawać nie da - to raczej nabijają podczas produkcji.
By odróżnić 72 od 50 trzeba wszystko rozbierać i mierzyć tłok; 107 i 124 widać z zewnątrz, są o pół centymetra dłuższe - więc łatwiej to odkryć.

Czyli spilować pojemność. Czyli przy takich malych kolizjach nie sprawdzaja silnika itp ?

Ostatnio edytowany przez Shark (04-09-2012 17:22:12)

mi to ktos mowil nie wiem do konca czy to prawda ale mi sie wydaje ze tak nie chce sie zblaznic jak cos ;D ale jak spowodujesz wypadek z pojemnoscia nawet 51 cm3 to cala wina leci na cb i biera ci zniszki i jeszcze przywalaja sie do cb ze to jest motorower a nie motocykl kaza ci zrobic przeglad tobie sie dowalaja ze nie masz prawka i jest nienajlepiej

no tak za 500 zl kurs ale w dowodzie jest wbite 50cm3 a jak bedziesz mial wiecej to nie wiem trzeba gdzies isc z tym bo jak cie zlapia to ze nie masz przegladu ;d

konrad960229 napisał:

ee nie oni maja miernik cisnienia nie wiem jak sie to nazwya ale wtlaczaja powietrze do cylindra przez swiece i sprawdzaja jaka poj wiec sie nie upiecze

Pierwsze slyszę o czymś takim... wystarczy zdjąć głowice... wielkość tłoka mówi już wszystko...