Witaj,

Odpowiedź na część Twoich pytań znajduje się w dziale FAQ, a także w temacie FAQ Router WS50. Zajrzyj tam, przy okazji dowiesz się też wielu innych rzeczy: http://www.routerws50.pun.pl/viewforum.php?id=31

Rejestracja (O ile mieszkasz w mieście) zajmuje 1 dzień. "Blachy" dostaniesz od razu, a tymczasowy jest jedynie dowód rejestracyjny który Ci dadzą. Po tzw. "stały" należy się udać po około 2 tygodniach czasu od rejestracji. Dowód tymczasowy ważny jest 1 miesiąc czasu.

Co zrobić po zakupie to podokręcać wszelkie możliwe śruby. Te pojazdy są składane "na szybko", i często połowa śrub jest dokręcona ledwo ledwo lub wcale. Sprawdzić działanie hamulców i w miarę potrzeby je podregulować (tylny), przykręcić lusterka. Stosować się do zasad docierania nowego silnika (FAQ).

Nie możesz prosto ze sklepu niezarejestrowanym ani nie ubezpieczonym pojazdem pojechać do domu. To, czy Ci go przywiozą zależy od sklepu. Gdy kupowałem Routera A500 w Tesco, nie było takiej możliwości. Z kolei gdy w Media Expercie zakupiłem WS50 proponowano mi dostawę do domu.

Pojazd w sklepie ma płyn hamulcowy i olej oraz jakąś odrobinę benzyny. Jednak olej "fabryczny" uchodzi wśród użytkowników za bardzo niskiej jakości i zwykle pozbywają się go jak najszybciej.

Powtarzającymi się mankamentami WS50 są przepalające się żarówki (zwłaszcza STOP) oraz nie działający wskaźnik paliwa. Wskaźnik paliwa (o ile już działa) jest także bardzo nieprecyzyjny. Inną wadą są nieszczelne fabryczne filtry powietrza (ta czarna puszka pod bakiem paliwa), przez co pojazd trzyma nierówne obroty. Należy albo ją wymienić na inny typ filtra lub uszczelnić.

Jeśli chodzi o blokady to możesz kupić na tarczę hamulcową. Ja osobiście korzystam z zapięcia rowerowego i fabrycznej blokady kierownicy. Zapięciem przypinam za tylne koło do barierki. Jak to się mówi takie zabezpieczenia antykradzieżowe są tylko po to żeby opóźnić kradzież, bo jak ktoś będzie chciał to i tak ukradnie. To akurat nie jest regułą. Co do kasku to wszystko zależy jaki chcesz kupić i ile na niego przeznaczyć. Dobrymi jakościowo i cenowo kaskami są kaski LS2, ceny kształtują się różnie, w zależności jaki kask chcesz kupić (otwarty, integralny, szczękowy, czy chcesz mieć dodatkową blendę przeciwsłoneczną czy nie). Ja mam kask szczękowy Naxa z blendą przeciwsłoneczną i jestem z niego zadowolony. Kosztował 260 zł.
Co do docierania to przez pierwsze 300-500 km nie przekraczać 5,5 tys rpm. Później można od czasu do czasu przycisnąć go bardziej żeby go później nie "zdławiło". po tych 300 km dobrze by było wymienić olej. To jaki wlejesz zależy od Ciebie. Różne opinie chodzą, ale ja wlewam Motul.

Zatem przed zakupem wycieczka po kask i jakoś dojechać nim do domu bo wyczytałem że sprzęt RTV czy AGD mogą dowieźć to motorowerku nie, lecz dopytam dokładnie w sklepie w moim mieście, co do wymiany oleju to mogę zmieszać 2 ze sobą czy lepiej oryginalny spuścić i dolać nowy czy po prostu gdy oryginalnego będzie mało dolać nowy ? Wybaczcie za tak banalne pytania lecz wolę zapytać kilka razy niż mieć trupa po jakimś czasie. O nagrzewaniu silnika już słyszałem i zamierzam stosować się do przerw, tak czy siam będę nim dojeżdżał do pracy 18km lub do dziewczyny 25 to akurat tyle przejechać i później będzie miał czas dychnąć a z racji że to mój pierwszy motorower nie będę go katował nie wiadomo jak lecz jeździł rozważnie i uważał na biegi

Oleju w silniku 4T nie ubywa wraz z przebiegiem (co najwyżej bardzo mikroskopijne ilości), jeśli ubywa odczuwalnie to oznacza że silnik jest uszkodzony (a dokładniej pierścienie). Tak wiec zwykle nie dolewa się oleju, tylko wymienia.

W oleju zwłaszcza podczas docierania gromadzą się opiłki metalu. Wymieniając olej na nowy opróżniasz z nich komorę silnika. Jeśli już przyjedzie Ci kiedyś dolewać oleju, pamiętaj aby dolać ten sam rodzaj oleju jaki obecnie jest w silniku (mineralny/półsyntetyczny/syntetyczny).

Nie radzę Ci też próbować jechać ze sklepu do domu nowym Routerem. Pojazd bez tablicy rejestracyjnej bardzo rzuca się w oczy, a Policja z chęcią skasuje Cię za brak dowodu i brak ubezpieczenia (2 tys PLN). Jak będą w humorze to mogą nawet odholować Ci motocykl na policyjny parking.

Jeśli nie masz transportu, lepiej jechać bocznymi/polnymi drogami, a głównymi prowadzić.

25km dla nowego silnika to już dość spory dystans. Jeśli odczujesz że silnik stracił na mocy, zrób postój. Na Twoim miejscu w połowie dystansu 25 km dałbym mu z 10 min odetchnąć.

Myślę że nie powinno z tym być problemu. W miarę możliwości aby nie zrobić wtopy sprawdź w urzędzie czy na rejestrację nie trzeba się najpierw umawiać (w niektórych miastach tak jest) na konkretny termin.

I jeszcze jedno - nie wiem jak w Carrefourze, ale w Tesco nie dostałem do Routera ramki pod tablicę rejestracyjną. Jeśli nie dodają - musisz wcześniej takową zakupić (około 15 zł kosztuje).

A mam pytanie odnośnie sprawdzenia stanu motocykla, mogę przed zakupem się nim przejechać czy wszystko działa ? sprawdzić oświetlenie czy zębatka jest prosta ? Czy to dopiero po zakupie i w tedy na gwarancję to dawać ? Oraz czy jeżeli coś zauważę w sklepie jest tam ktoś kto z miejsca mi to zrobi ?

Oraz mam pytanie co do skrzyni biegów w WS50 bo tyle się naczytałem że nie wiem w końcu jak to jest, Jedynka w dół i później 2,3,4 do góry ? I zbijamy do domu na LUZ i znowu w dół 1 ?

Edytuj posty zamiast pisać jeden pod drugim. Służy do tego przycisk "Edytuj" w prawym dolnym rogu posta. //Fenrise

Poproś w sklepie o wyprowadzenie i odpalenie motocykla. Nie powinni robić z tym problemu zwłaszcza że zależy im na sprzedaży sprzętu. Jeśli wykryjesz jakieś usterki - zapytaj czy mają na stanie inny egzemplarz. Zwykle mają ich parę sztuk, z czego jedna wystawiona a reszta w magazynie. W sklepie nikt Ci nie będzie przeprowadzał napraw.

Co do biegów to tak jak napisałeś. WS50 ma jedynkę w dół, a następne biegi do góry. W określeniu który bieg aktualnie masz pomoże Ci wyświetlacz obok obrotomierza. W drugą stronę jest odwrotnie, ale wrzucanie luzu trzeba wyczuć gdyż nie jest zbyt precyzyjne. Tu znów przyda Ci się wyświetlacz.

Niektóre nowe WS50 mają po zatrzymaniu się w ogóle problem z włączeniem luzu. Dźwignia wydaje się przyblokowana i nie chce "spaść" z biegu. W takim wypadku należy wyłączyć silnik i dopiero próbować. Stojąc na światłach zwykle trzyma się sprzęgło niż kombinuje z szukaniem luzu.