Witajcie.
Mam Routera od jesieni, więc jest prawie nowy, choć zdążyłem już zrobić na nim 2000 km. Wszystko dobrze chodzi, odpala też bez problemu. Ale jak postoi tak jak teraz miesiąc czasu w zimnej piwnicy to odpala bez problemu ale kiedy już pochodzi na wolnych obrotach chwilę i dodaję gazu żeby ruszyć to wtedy gaśnie. Ale tak jest kiedy nie jeżdżę dłuższy czas, teraz zimą. Jak jesienią jeździłem codziennie albo co kilka dni ruszał to nie gasł przy dodawaniu gazu. Wiecie w czym problem ? Czy jest to normalne zjawisko i trzeba go po prostu porządnie rozgrzać na wolnych obrotach ?