Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Jak wszyscy wiemy (albo i nie ) w Routerze pod lewym bocznym plastikiem znajduje się spora pusta przestrzeń. Jako że w te wakacje planuję pojechać WS nad morze i z powrotem (+- 1000km w obie strony), chciałem zabudować tam CB radio. Oczywiście po wcześniejszym uszczelnieniu i zapewnieniu optymalnych warunków pracy.
Może jednak ktoś z Was ma ciekawszy pomysł na tę niewykorzystaną przestrzeń?
Offline
Moim zdaniem odtwarzacze i tego typu rzeczy to nie mają sensu... Ja np nie mogę się skupić jak słucham radia/muzyki podczas jazdy. CB radio ciekawy pomysł ale jak to w praktyce by wygladało? W kask musiałbyś sobie interkom wbudować ? Może zamiast tego małego dałoby radę wmontować tam coś bardziej przestronnego?
Offline
Hmm wykorzystać można na wiele sposobów,można tam coś niewielkiego zapakować z uwagi na to że nie mamy schowka ("coś" pod akumulatorem i za siedzeniem to nie schowki ) a cb radio w taką daleką podróż raczej myślałbym żeby je zamontować gdzieś z przodu, zrobić tam jakieś uchwyty, możliwości jest kilka...miałbyś tam lepszy dostęp.
BTW.Samotna podróż czy z plecaczkiem?
Offline
Odtwarzacz w takich pojazdach nadaje się tylko do słuchania na postoju. Mój ojciec wieki temu miał w swojej MZ 250 radio Unitra "Safari" z Syrenki i głośnik pod siedzeniem Ale on w ogóle zamontował jej deskę rozdzielczą z Fiata 125 w owiewkę.
Co do CB to tak, trzeba mieć kask z wbudowanymi słuchawkami. Radyjko które mam ma wyjście na dodatkowy głośnik i pod to się da podłączyć. Wiadomo że podczas jazdy nadaje się tylko do nasłuchu, ale w sumie o to najbardziej chodzi
Johnu - niestety samotna, ale planowana od bardzo długiego czasu.
Nie zamierzam wykorzystywać owego schowka w charakterze luku ładunkowego ze względu na to że z MZ ojca mam 2 oryginalne kufry/walizy boczne które da się przystosować do WS (:
Offline
Gość
Nie opłaca sie pakować CB, w czasie jazdy nie zda to egzaminu. Musiałbyś się zatrzymywać żeby spytać o drogę,.
Cóż, w Goldwingach montują fabrycznie i zdaje egzamin (:
Prócz tego nie chodzi o to aby nadawać i się pytać, gdyż od tego mam GPS, a o to aby odbierać i nasłuchiwać. Jadąc w dzikie ostępy warto mieć taki system ostrzegania gdzie czają się niebiescy Panowie którzy mogą być nieco zdziwieni motorowerem jadącym sporo ponad przepisowe 40km/h.
O fakcie że niekiedy samo słuchanie wymiany zdań kierowców może dostarczyć sporo rozrywki nie wspominam.
Offline
W tą przestrzeń spokojnie i bezpiecznie wchodzą 4 lub 5 nawet butelek półlitrowych, takich jak od browarka . Może komuś przyda sie to info, szyjką w stronę tyłu moto
Offline
Zgadzam się z adi9424, przetestowane kilka razy jak by sie uparł to i 6 butelek by weszło. Prawda adi .
U mnie ten schowek nie ma innego przeznaczenia
Offline
ja tez bym się wybrał moim rutkiem nad morze to musi być niezła frajda najgorsze jest to ze takim motorkiem niewolno wjezdzac na expresowki i autostrady a nad morze z krakowa jest dalekoooooo
Offline
Cb o małych gabarytach :
http://allegro.pl/cb-radio-cobra-75-st- … 80022.html
z poprzednikiem miałem styczność takie niebieskie z podświetlaną obudowa..... sprzedałem ale było coś słychać
podobno :
http://allegro.pl/cb-radio-lafayette-ve … 80002.html
jest lepsze.
oczywiście przykłady można jeszcze poszukać
Offline
Ja mam zwykłe samochodowe takie z nisko-średniej półki. Szerokość komputerowej stacji dyskietek czyli 3,5 cala. Mikrofonu nawet nie wyprowadzę na kierownicę bo nie ma sensu. Co najwyżej włącznik i potencjometr od głośności.
Offline
proponowałbym mikrofon mieć dobrze przypięty, ale wyłączony pod siedzeniem, w bardzo awaryjnej sytuacji mógłby Ci się przydać, albo nawet zapytać o drogę, ale to już chyba rzadziej
Offline
Tzn. mikrofon będzie tam w schowku przy radiu "na zaś". Chodzi mi o to że nie będę go wyprowadzał na kierownicę bo jak tu gadać w kasku i przy szumie wiatru (:
Offline