Tak,tak to już prawie rok z moją Bassą.Prawie bo brakuje jeszcze 24 dni hehe.Chciałem krótko podsumować eksploatacje maszyny.                          Przejechane 3500 tyś.km.Z czego 3200 na 88 ccm.Wymiany oleju regularne co 1500 km.Po 6 miesiącach koleżanka rdza zaczęła dawać o sobie znać kolanko tłumika,nakrętki,śruby,bagażnik chrom a i tak rude kropki powyskakiwały.Awarie w tym okresie-poważnych nie było,linka prędkościomierza to chyba jedyna słaba strona poddała sie dwa miesiące temu.Zmiany,niestety standard oprócz tylnej żarówki zmienionej na led,pozostałe świecą nadal.Wymieniony i skrócony łańcuch z firmy TEC,smarowany smarem w spreyu do łańcuchów firmy Sonax,pomalowany cylinder żaroodporną farbą-troche zaczął rdzewieć.Poza tym bez zarzutu,spalanie w normie,smarowanie bez ubytków oleju(teraz stosuje elf 700 do mokrego sprzęgła)temp.w normie,najwyższa w sierpniu termometr pokazał 102 stopnie(ostre latanie),średnia 90.Zamontowany termometr elektroniczny z sondą wpuszczoną przez korek wlewu oleju.Nic po dokręceniu sie nie odkręca,ani nie trzeszczy.Nie przekraczam 8 tyś.obr.podczas jazdy.To chyba wszystko na temat rocznej przygody z moim rutkiem.Oby tak dalej.Dzięki jeśli ktoś czytał i pozdrawiam.

Ostatnio edytowany przez kifflee (01-02-2015 12:27:15)