Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
jak się kopie to coś szura, jutro zadzwonię, malutki przebieg na 5.5k to nie miało prawa sie zepsuć
Offline
Zrobione - tylko magneto się odkręciło. Znaczy zrobiłem to już dawno, ale nie było mnie w domu. Już 400km przebiegu.
Offline
Nie, nie trzeba mieć chyba, nawet seryjnie nie miałem. Rozumiem, że chodzi o podkładkę pod nakrętkę magneta tak?
Offline
U mnie nakrętka magneta odkręcała się co 20 km - podkładka sprężysta pomogła i od 1500 km ani raz nakrętka się nie odkręciła
Offline
U mnie gdzie i jak bym nie przykręcił - nigdy sie nie odkręciło
Offline
Hah tylko magneto a ile strachu narobiło Bardzo kibicuje twojemu projektowi bo to zdecydowanie jedno z najlepszych moto na tym forum
Offline
Dzięki. Teraz nie planuję już z nim nic robić, tylko może jakieś tam duperele czy dopracować czy kupić.
Offline
Tak podkładka pod nakrętką u mnie ona była i miała takie ząbki i blokowała się o nakrętkę bo też miała takie ząbki.
Offline
Mam sporo części luzem, ale ani jednej takiej podkładki
Zapomniałem dodać, że czekam na propozycję co mogę jeszcze dopracować w tym moto, bo z tanich i małych rzeczy to nie mam pomysłu. Tak to owiewka by się przydała jakaś, aku dobre i tarcza większa.
Offline
adi mogłbyś dokładnie napisać jak zrobiłeś ładowanie bo zbieram na ten silniczek i nie wiem czy cos trzeba dokupic zeby ladowanie bylo
Offline
No to zdejmujesz oryginalne magneto od yx140, odkręcasz cewkę i impulsator, piłujesz gwinty pilnikiem i szlifierką tak aby magneto nie tarło i aby impulsator na deklu wszedł. Musisz też troche dekliel przerobić - skrócić i dokleic blaszkę. No i skręcasz całość jak trzeba i masz ładowanie
Offline
Po długiej przerwie w moim temacie - zjawiam się
https://www.youtube.com/watch?v=MZ9e5PF … MPUI5Meddg
Oto mały v-max
Co się zmieniło od dawnej nieobecności tu:
-mały szlif i skasowanie przez to kierunka przedniego (dlatego mam pomarańczowe a nie białe), przydrapana lekko lampa, pęknięte zegary, stacyjka trochę się rusza i popękane lusterko, dlatego jeżdżę z jednym i myslę, że tak jest ok
-prowizoryczny uchwyt do kamerki
-w końcu stożek na 42mm zamocowany nie taśmą, a objemką jak trzeba
-rozpadł się kierunek z tyłu, dlatego chwilowo mam 2 inne
-listwy LED z przodu jako dodatkowe światła dla widoczności
-żarówka w5w LED aż 28smd
-trochę ogarnąłem elektrykę, zrobiłem małą konsolkę z przełącznikami - foto w swoim czasie
-przez to, że podczas parkowania pod szkołą - zobaczyłem, że chłodnica sobie wisi, mr. woźny pomógł mi i zamocował chłodnice na ziperka - prosty patent, ja bym o nim nie pomyślał, a tak to siedzi bardzo sztywno, ale muszę z chłodnicy szprychę przerobioną na śrubę i nypla wywalić, bo nie miałem czasu na to
-przeniesiony klakson tam gdzie seryjne mocowanie filtra powietrze
-przezroczyste węże od chłodnicy
-ogarnięte mocowanie sprzęgła
Najważniejsze: zdemontowałem przedłużki i się zastanawiam jak jest lepiej: z nimi czy bez? Czekam na porady w tej sprawie
Plany:
-4x kierunki takie jak ten pomarańczowy z tyłu
-poprawić ubytki w carbonie
-umyć złomka
-utwardzić zawieszenie z przodu i może lekko z tyłu
-tarcza od Kawasaki 636
-zacisk dwutłoczkowy markowy
-dodatkowy halogen z przodu
-wałek rozrządu z40 na wiosnę
O czymś tam zapomniałem na pewno, ale póki co to nie mam kasy a mam chęć ogarnąć tak moto, że przez najbliższy sezon, bym TYLKO ustawiać zawory i wymieniać olej i nic poza tym.
PS. nie śmiejcie się z tego uchwytu na telefon XD
Offline
Mój kolega wszystko w sendzie miał na ziperki
Offline
oj tam
Jak lepiej: z przedłużkami czy bez?
Offline