Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Aleś mi papkę wybełkotał. Mnie interesuje głownie zmniejszenie zużycia paliwa i przez ten pryzmat patrzę. A tutaj oczekiwałem jeszcze jak bardzo uboga/bogata. Z tego co pamiętam, to router na trasie i na gaźniku palił Ci 2.9l, ustawienie gaźnika miałeś znośne lambda~1.
Gryzie mnie taka myśl: Czego tu brakuje, żeby mieć spalanie jakie poddają producenci:
- 1.4l jawa robby 139fmb
- 1.7 - 2 l, japońce 125cm3 na wtrysku typu ybr 125, cbf 125
- mniej niż 2.1 l tyle podają producenci chińskich 50/125
Offline
Nie powiem jak mocno uboga/bogata to nie ta sonda. Spalanie podawane przez producentów prawie nigdy się nie zgadza z tym rzeczywistym bo oni mierzą je w ściśle określonych warunkach bardzo sprzyjającym niskiemu zużyciu paliwa. Mój router pali nie raz koło 3 litrów bo dostaje po zaworach na okrągło. Myślę, że przez zmianę stylu jazdy mógłbym nieco zaoszczędzić. W benzerze miałem zamontowany wakuometr i najniższe spalanie chwilowe osiągał przy 4500 obr/min.
Ostatnio edytowany przez vxproplus (20-01-2015 23:58:58)
Offline
Jakiś czas temu połamałem oryginalną osłonę łańcucha w routerze. Myślałem, żeby ją posklejać ale była ona tak niedoskonała, że postanowiłem ją zmienić na taką.
To osłona od zumico GR200 nieco przerobiona pod wahacz routera. Kupiłem ją kiedyś do benzera. Niby to samo ale w wahaczu benzera nie ma uchwytów do tej osłony a że akurat wówczas nie miałem weny osłona nie została nigdy zamontowana. Osłona zostanie przemalowana na czarno bo nie bardzo pasuje do kolorystyki całego motoru. Ogółem całość trzyma się sztywno, nie ociera, okaże się po przejechaniu jakiegoś dystansu czy to rozwiązanie da więcej korzyści
Offline
Korka nie było, z czegoś się dorobi zawsze. Do Sterownika LPG mam podłączone:
-sygnał obrotów brany z impulsatora, bez tego sterownik nie poda napięcia na elektrozawory, obroty przełączania ustawione na zero, typ zapłonu na 1 cewka na 2 cylindry - tylko wtedy na laptopie obroty zgadzają się z tymi na obrotomierzu
-sonda lambda,
-czujnik temperatury reduktora, działa ale nieużywany póki reduktor nie ma ogrzewania,
Mam zamiar zamontować MAP sensor i podłączyć go do sterownika jako czujnik przepustnicy, dałoby mi to dodatkowe wzbogacenie mieszanki przy przyspieszaniu i odcięcie gazu przy hamowaniu silnikiem, jest to na pewno łatwiejsze do wykonania i skuteczniejsze niż dorobienie czujnika przepustnicy do gaźnika.
Offline
A widzisz. W moim chorym umyśle zrodziła się myśl. Dodać trochę elektroniki do benzyny gaźnikowej. Chiński gaźnik podciśnieniowy PD. Ssanie automatyczne zmodyfikowane na "silniczek krokowy" i ogólnie zaadaptowanie tego systemu. Sonda lambda, sterownik LPG.
Offline
Jakby do ssania zablokować dopływ powietrza żeby ciągnął samo paliwko to może by coś z tego było bo dodatkowe paliwo i powietrze dane razem daje większe obroty.
Offline
To jest część odpowiedzi tego postu: http://www.routerws50.pun.pl/viewtopic. … 926#p40926 Do swojego routera zamotuję jednak kufer centralny, odizolowanie cieplne reduktora nawet pogorszy sprawę bo on "zabiera" ciepło z otoczenia dlatego marźnie. Jak będzie więcej kasy to założę do routera szybę ale najpierw trzeba skończyć robić instalację gazową. Instalacja byłaby skończona gdyby nie brak zbiornika i miksera, na szczęście już dalej niż bliżej końca a przynajmniej przekonałem się na własnej skórze, że jazda motorem na gazie jest możliwa.
Ostatnio edytowany przez vxproplus (06-02-2015 18:15:32)
Offline
Na 72 jeździłem tylko przy 15/52 i początkowo na 110. Na 72 rozpędzał się do 76 km/h czasem lepiej na prostym przy bardzo sprzyjających warunkach ale trzeba było trzymać gaz w opór chociaż raz musiałem prawie 30 km tak jechać żeby zdążyć na czas i silnikowi nic specjalnie się nie działo. Taka przelotowa prędkość dla 72 to wg mnie to 65-70 km/h. Założyłem raz na próbę 17/52 to nie chciał się radzić. Wszystkie prędkości to oczywiście wskazania GPS.
Offline
76 km/h -> 8.6k obr/min
70 -> 8k
65 -> 7.5k
Ok. W pełni mnie satysfakcjonuje 15/52 z 72cm3. Oby mi się powtórzyły osiągi.
Jaką obecnie planujesz pojemność zbiornika gazu? Ja jestem leniwy, więc chciałbym z 30l. Może dałoby się zaadoptować coś długiego pomiędzy siedzeniem a błotnikiem np. typu gaśnica. Ile pali router z lpg?
edit
--------------------------------
Cos takiego znalazłem w internecie: http://www.shopgas.pl/ESklep/tabid/59/T … fault.aspx
4.7l http://www.shopgas.pl/ESklep/tabid/59/T … fault.aspx
15l http://www.shopgas.pl/ESklep/tabid/59/T … odb-TDT%29
Ostatnio edytowany przez Pilo (10-02-2015 22:56:36)
Offline
Myślałem o zbiorniku 10l pełen gazu ważyłby około 11kg plus waga wielozaworu itd. Zastanawia jak bardzo można obciążyć stelaż w routerze. Na pełnej butli 2kg zrobiłem 130 km co daje spalanie 2,76/100 km. Gaz na razie mam zdemontowany bo nie chcę już jeździć z butlą turystyczną walającą się w kufrze, nie mam miksera i ogółem jego montaż raczej odłożę bo butla to będzie spory wydatek, na który na razie nie mogę sobie pozwolić.
Offline
Według instrukcji dopuszczalna waga obciążenia bagażnika to 5 kg. Musiałbyś wzmocnić prętami standartowy bagażnik, albo spróbować zrobić taki jak ja mam. Wtedy nie musisz martwić się o obciążenie.
Offline
Zauważyłem, że są przynajmniej 2 rodzaje bagażnika w routerach. W tym czarnym rurka spodnia z rurką górną spotyka się z za obydwoma mocowaniami do ramy a w tym chromowanym ten punkt jest pomiędzy obydwoma mocowaniami i wydaje się przez to mocniejszy. Naciskając na bagażnik zauważyłem, że w routerze lekko ugina się cała tylna część ramy bardziej jak sam bagażnik. Mam 2 takie chromowane bagażniki więc mogę jeden zmarnować zanim zrobię taki jak masz a tymczasem spróbowałbym wzmocnić tylną część routera dając zastrzały przykręcane między najbardziej wysuniętą do tyłu śrubą mocowania bagażnika z śrubą stopki pasażera.
Przedwczoraj stała się straszna rzecz - router nie chciał zapalić. Dzień wcześniej chodził do końca, sam go zgasiłem. Zimny trochę ciężko pali ale nawet nie zagadał a iskra raz była raz nie a jak już była to słabiuchna i co najdziwniejsze trzymałem świecę w ręku, była na niej iskra i mnie nie kopał prąd. Kostki poczyściłem, popsikałem WD40. Zmieniałem moduły, cewki zapłonowe, świece, statory, poodłączałem wszystkie przełączniki oprócz stacyjki, żeby była goła instalacja z modułami, cewkami itp. czyli minimum aby działał zapłon - iskra wciąż słaba. Wkurzony podłączyłem instalację od rometa K125 i... zapalił. Czyli cewki, świece, moduły sprawne tylko jakby instalacja routerowska nawaliła. Potem podłączyłem znowu routerowską instalację ale odłączyłem stacyjkę której z początku nie podejrzewałem (mierzyłem miernikiem) i silnik udało się odpalić na routerowskiej instalacji ale podłączam stacyjkę w pozycji włączonej przy pracującym silniku i silnik gaśnie. To jednak nie była stacyjka. Winna była kostka do prawego przełącznika, w niej był taki lekko ciemnawy ledwie zauważalny nalot i robił zwarcie przewodu gaszącego (czarno-białego) z plusem po stacyjce (czarnym). Teraz kostki mam pozabezpieczane wazeliną techniczną. To tak ku przestrodze jak może być zawiły problem braku iskry.
Ostatnio edytowany przez vxproplus (12-02-2015 21:15:22)
Offline
Nie przyglądałem się za bardzo szczegółom bagażników, ale ich słabośc nie leży po stronie punktu stycznego górnej i dolnej części tylko w kiepskiej jakości materiale. Oryginalny bagażnik ma przekrój 20 mm i grubość ścianki 1,1 mm. Przy takiej grubości za dużo nie utrzyma. Wydaje mi się że i jeden i drugi się po jakimś czasie złamie, może przy tym co punkt styczny ma między mocowaniami nie odpadnie tak jak mój prawie odpadł w trakcie jednego z wielu wyjazdów.
Offline