Największe forum na temat Rometa Router WS 50 i podobnych motorowerów. Znajdziesz tutaj pomoc i przydatne poradniki. Nie czekaj, zarejestruj się! Grupa na facebooku SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO DOŁĄCZENIA- Kliknij we mnie!!
Sugerujesz, że mogą mi zatrzymać dowód za tą lampę? W motocyklu (motorowerze) wg rozporządzenia liczba świateł drogowych wynosi 2, światła u mnie są zamontowane w podłużnej płaszczyźnie symetrii czyli zgodnie z prawem dlatego niech rzuca się w oczy ile wlezie. Ta lampa ma jedynie świecić a robi to bardzo dobrze. Światło mijania nie musi być mocne tym bardziej, że świecimy je także za dnia. Dodatkowa lampa jest tańszym również rozwiązaniem niż wymiana fabrycznej na typ H4. Dodatkową lampę można sobie dowolnie ustawić tymczasem jeśli na zwykłej lampie ustawimy wysokość światła mijania może się okazać, że światło drogowe świeci za wysoko lub nisko ( u mnie było że świeciło trochę za nisko). Jeśli chodzi o kształt to nie mam za bardzo w czym wybierać bo okrągła lampa się po prostu tam nie zmieści i podejrzewam, że wyglądałaby jeszcze gorzej jak ta. Ogółem gdyby ta lampa się nie sprawdziła to bym nawet jej nie przekładał z benzera a co do wyglądu to nawet dobrze, że według niektórych nieciekawie wygląda - przynajmniej nikt nie ukradnie.
Offline
Ja u siebie wymieniłem całą lampę przednią, bo i tak miałem w zamiarze ją zmienić a sutuacja z wypadkiem tylko mi w tym pomogła. Kupiłem nową lampę z żarówką H4, obudowa też już jest metalowa. Cała lampa z przewodem i żarówką kosztowała 125 zł. Dodatkowo nie musiałem nic przerabiać w mocowaniach bo wszystko pasowało tak jkak przy fabrycznej lampie. A różnica w świeceniu jest ogromna. Nie tylko w mocy (ta nowa jest 55/60 W) ale już w samym rozpraszaniu światła. O dodatkowym źródle światła też początkowo myślałem, ale ze względu że kupiłem nowy reflektor to dodatkowego reflektora już nie będę chyba kupował.
Offline
Nie, najlepiej nie mieć z nimi nic wspólnego. Masz markową, polską lampę, sprawdziłeś już tą metodę, jest dobrze, choć ja bym zrobił inaczej. Wiesz jak.
Powiedz, czy zębatka 52 zmieści się pod pełną osłonę łańcucha?
Offline
Jedyne rozwiązanie to rozsunąć te osłony, ale to z drugiej strony zepsuje wygląd i zaprzeczy praktycznemu zastosowaniu takiej łączonej osłony. Zauważyłem że Routery z zębatkami tylnymi 52 lub 54 z mają dodatkowy łącznik między osłoną a miejscem gdzie jest przykręcana. Przy zębatce 45 jaką ja miałem fabrycznie, nie było takiego łącznika-przedłużki.
Offline
Pilo napisał:
cesio22 napisał:
Powinna ja w orginale miałem 54.
Czy miałeś pełna osłonę łańcucha od gr200 i podobnych? Czy tak sobie chlapnąłeś?
Przepraszam nie doczytałem że chodzi o pełną osłonę.
Offline
jeśli te osłony są takiej wielkości jak przy Routerze ta plastikowa to pewnie więcej niż 45 lub 47 nie wejdzie, może być problem z 47 z skoro do 52 już dali przedłużkę mocowania osłony
Offline
Ja też miałem taką przedłużkę przy 52 zębatce fabrycznie. Do tej mojej osłony wejdzie zębatka tylna może z 41 największa bo podejrzewam, że przy większej byłoby ciasno i mogłoby czasem szorować. Dzisiaj już nie będę szedł do routera ale następnego dnia zmierzę ile dokładnie wysokości ma ta osłona.
Offline
Ostatnio zamontowałem w swoim krążowniku szybkę. Przyszła razem z mocowaniami nie nadającymi się użycia (szyba była między kierownicą a zegarami). Będąc w hurtowni budowlanej przypadkowo natknąłem się na elementy idealnie nadające się na właściwy montaż szyby. Są tą 2 pręty w ocynku fi=12 mm wygięte w literę L i gwintowane na dłuższym ramieniu - są to po prostu kotwy do murłat a pasują perfekcyjnie. W kufrze mając już doprowadzoną elektrykę zamontowałem niewielką puszkę a w niej wyłącznik oświetlenia kufra dzięki czemu światło gaśnie nie tylko po zamknięciu pokrywy ale również gdy ja tego zechcę. Wewnątrz kufra jest też gniazdo zapalniczki. Pomalowałem również tłumik. Oczyścić z rdzy nie było łatwym zadaniem bo była jej bardzo gruba warstwa przez co powierzchnia tłumika jest bardzo nierówna i ma liczne wgłębienia, całe szczęście że nie poprzeżerało dziur. Dorobiłem też inne mocowanie tłumika, na nim widać jeszcze ślady po starym szerokim ale zamaluję to niedługo. Oprócz zmian pozytywnych nastąpiły też przykre konsekwencje - odłamał mi się kawałek pręta stopki centralnej. Teraz wrzucenie routera na tą stopkę wymaga sporo siły a otwarcie stopki przy braku oświetlenia jest trudniejsze.
Ostatnio edytowany przez vxproplus (08-03-2015 16:38:53)
Offline
Niestety moja radość ze sprzętu dobiegła końca. Czeka mnie niestety downgrade tzn. zmiana pojemności (całego silnika żeby skrócić do minimum przestój) z powrotem na 72cc. Oryginalny silnik uległ awarii, zrobił się praktycznie z dnia na dzień jak durszlak. Cieknie z niego olej w każdym możliwym miejscu m.in uszczelka pokrywy sprzęgła, między obydwoma karterami, pod głowicą, simmeringi wałków zmiany biegów i kopniaka, sworznia wyciskowego sprzęgła. Po dotarciu silnika, około 5000 km temu aż do tej pory nalewałem zawsze ten sam olej czyli Castrol Power 1 10W40 półsyntetyczny. Wycieki oleju były, lecz nieduże bo z wałka zębatki napędowej. Do czasu ostatniej wymiany oleju doszedłem do wniosku, że oleju w silniku ubyło na tyle dużo, że nie obejdzie się bez dolewki. Stwierdziłem, że skoro pozostało jeszcze kilkaset kilometrów do wymiany oleju doleję jakiś inny olej w tym przypadku był to samochodowy mineralny 20W50. Dopiero po ostatniej wymianie zaczął się dramat. Odma jest drożna bo dmucha z niej. Czy mogło się to porobić od zmieszania tych obydwu olejów?
Offline
Wydaje mi się że raczej nie. Jeśli się olej po zmieszaniu nie zważył. Najwidoczniej coś przytkało Ci odmę i ciśnienie zrobiło swoje. Ja miałem kiedyś sytuację podobną w aucie jak przytkało odmę, bagnet wystrzelił a z nim cały olej. Winą było to że szlak trafiło zawory na kolektorze wylotowym. Zazwyczaj silnik się rozszczelnia przy zmianie z oleju gęstszego na rzadszy.
Offline